Wznosi się na północ od miasta, na majestatycznym klifie, jej liczne wieże drapią nisko zawieszone chmury, czasem nawet wbijając się weń.
Burzowa Akademia
nie przypomina szkół jakie znają zwykli ludzie. To kompleks rozległych,
kwadratowych budowli, przykrytych gigantycznymi kopułami. Budynki są
przestronne, pełne światła, a nauka odbywa się na gładkich, lśniących kamiennych
posadzkach. Uczniowie siedzą obok swych mistrzów na rozłożonych tu i ówdzie
kocach, tkaninach i skórach dzikich zwierząt. Adeptów jest wielu, ale nie aż tylu by przeszkadzali
sobie w nauce. W głębi rozległych sal słychać pomruk rozmów, ale nie doświadczycie
tam hałasu.
Ściany pokrywają
malowidła i freski, albo rzędy liter, znaków, runów – teksty w językach
antycznych, dawno zapomnianych lub w tych które czarodzieje zwą pismami
magicznymi.
Gdy zapada noc,
ciemności rozświetlają magiczne kule, czarodziejskie płomienie i emanujące
różnymi kolorami znaki na ścianach i sufitach.
Wiele komnat
wydrążono w głębi klifu, poniżej poziomu ziemi, ale wysoko ponad spienionymi
wodami. Tam odbywa się nauka Domen zakazanych w innych zakątkach Kontynentu.
Ponieważ w Burzowej Akademii nie wprowadzono żadnych ograniczeń „ścieżki”
Światła przeplatają się tam ze „ścieżkami” Mroku. W idealnej Równowadze.
W Burzowej
Akademii nie ma bractw, klas, porozumień i sprzysiężeń. Jest tylko rzesza
nauczanych i garstka uczących. Pośród mistrzów co dziesięć lat wybierana jest siódemka stanowiąca Yukk Meklisi - Wysoką
Radę. To oni podejmują najważniejsze decyzje dotyczące wszystkiego co
dzieje się w murach Akademii.
Wieże wzniesione
obok i pomiędzy budynkami należą do mistrzów. Tam zamieszkują, planują czego
uczyć będą swych podopiecznych a także rozwijają swoje własne umiejętności –
wszak czarodziej kształci się przez całe swoje życie".
- wyjątek z traktatu "Oblicza nieskończoności"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz