sobota, 4 maja 2013

Burzowa Akademia w Shkemb

"(...) Ludzie na całym Kontynencie zwykle opowiadają bzdury na temat Burzowej Akademii. Niewielu z pośród nich miało sposobność ujrzeć najznamienitszą z magicznych szkół. Chociaż, gdyby wybrali się do Shkemb, miasta ukrytego w Huczącej Cieśninie, niezwykłego portu i leżącej na uboczu handlowych szlaków metropolii, bez trudu dojrzeli by Burzową Akademię. 
Wznosi się na północ od miasta, na majestatycznym klifie, jej liczne wieże drapią nisko zawieszone chmury, czasem nawet wbijając się weń.




Burzowa Akademia nie przypomina szkół jakie znają zwykli ludzie. To kompleks rozległych, kwadratowych budowli, przykrytych gigantycznymi kopułami. Budynki są przestronne, pełne światła, a nauka odbywa się na gładkich, lśniących kamiennych posadzkach. Uczniowie siedzą obok swych mistrzów na rozłożonych tu i ówdzie kocach, tkaninach i skórach dzikich zwierząt. Adeptów  jest wielu, ale nie aż tylu by przeszkadzali sobie w nauce. W głębi rozległych sal słychać pomruk rozmów, ale nie doświadczycie tam hałasu.

Ściany pokrywają malowidła i freski, albo rzędy liter, znaków, runów – teksty w językach antycznych, dawno zapomnianych lub w tych które czarodzieje zwą pismami magicznymi.

Gdy zapada noc, ciemności rozświetlają magiczne kule, czarodziejskie płomienie i emanujące różnymi kolorami znaki na ścianach i sufitach.


Wiele komnat wydrążono w głębi klifu, poniżej poziomu ziemi, ale wysoko ponad spienionymi wodami. Tam odbywa się nauka Domen zakazanych w innych zakątkach Kontynentu. Ponieważ w Burzowej Akademii nie wprowadzono żadnych ograniczeń „ścieżki” Światła przeplatają się tam ze „ścieżkami” Mroku. W idealnej Równowadze.


W Burzowej Akademii nie ma bractw, klas, porozumień i sprzysiężeń. Jest tylko rzesza nauczanych i garstka uczących. Pośród mistrzów co dziesięć lat wybierana jest siódemka stanowiąca Yukk Meklisi - Wysoką Radę. To oni podejmują najważniejsze decyzje dotyczące wszystkiego co dzieje się w murach Akademii.


Wieże wzniesione obok i pomiędzy budynkami należą do mistrzów. Tam zamieszkują, planują czego uczyć będą swych podopiecznych a także rozwijają swoje własne umiejętności – wszak czarodziej kształci się przez całe swoje życie".


- wyjątek z traktatu "Oblicza nieskończoności"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz