poniedziałek, 30 marca 2015

PRAWDZIWA MAGIA: Dwa lata historii

Jak mawiał Johnny Brawo, "czas szybko leci, jak jest fajnie". Zaiste. 
Trudno sobie to uzmysłowić, ale od kiedy rozpocząłem, z garstką znajomków grę "by mail", minęło (prawie dokładnie) dwa lata.
Ostatnio zmieniło się to i owo, przybyło bohaterów i możliwości. Udało się spotkać "na żywo" w większej liczbie. Słowem, podziało się... Poniżej nieco szczegółów.





Najpierw garść danych. Aktualnie, za pomocą internetu, w formule "przez mail" gra dziesięć osób. 

Od marca 2013 udało się ogarnąć kilka sesji "papierowych". Najpierw w czerwcu i we wrześniu  została rozwinięta i definitywnie zakończona kampania "Terencjusza Berenosa", rozgrywana w ramach wątku głównego - "Ostrza i Czary". Następnie rozegrano (wiosną 2014) spin-offy w kampanii "Zamek Pana Koffu"
Prawdziwe "papierowe granie" odbyło się nie tak dawno - od lipca 2014 rozpoczęła się i poniekąd zakończyła się niedawno (luty 2015) kampania "Cień nad Doliną Lodowego Smoka", będąca kontynuacja głównego wątku - "Ostrza i Czary".

Obecnie działamy za pomocą nowego "chmurowego" systemu - który nareszcie spełnia moje oczekiwania co do bazy danych. I powolutku przygotowuję się do ponowienia sesji "papierowych". Ale wszystko po kolei...

Dzisiaj. 

Chociaż tak nie do końca, bo bohaterowie Graczy tkwią gdzieś w czeluściach zmienności czasu i przestrzeni. Po brzemiennych w skutkach wydarzeniach z finału "Gonu", sytuacja przedstawia się następująco.

Salvinus kontynuuje swoje solowe przygody, pozostając w Dolinie Lodowego Smoka ("Władca Przywołańców. Epizod 5: Plany zawojowania świata). 
Losy Ashduka Carhi zwanego także Molaciusem lub Bezimiennym Kapłanem Wody, nie są znane. Podobnie ma się rzecz ze zmiennokształtnym szaleńcem, którego niektórzy znali pod imieniem Sish lub Jeremiasz, przez moment widziany był przez niektórych bohaterów - później zniknął.  
Krumm Viggfrass, Strażnik Gór, najprawdopodobniej zginął. 
Nie wiadomo co stało się z magiem Ognia Aramem z Hawaar (Aram: Stłumiony Płomień), nieznany los spotkał niejakiego Niklasa, syna Hakkona (Niklas: Pomiędzy).
Aaron Samet (Aaron Samet. Epizod 9: Sztuczki i nagrody), Varisella Torpaq (Szalka. Epizod 4: Pustkowie) i czarownik Eroch Gładkolicy (Wilczym Szlakiem/Eroch. Epizod 7: Szukając) trafili do tajemniczego miejsca, w którym wzięli udział we wspólnym evencie (roboczo nazywanym "Sąd w Bieli"). W tych wydarzeniach, przez chwile obecny był Sish, jak wspomniałem powyżej, obecnie zaginiony.

Trochę obok, bo nie brał udziału w bieżącej kampanii, pozostaje Terencjusz Berenos (Zabójca Smoka. Epizod 3: Tarabany). Jednakże jego działania, prowadzone w Konstanzie, mają ogromny wpływ na poczynania reszty bohaterów.  

Inni bohaterowie byli mniej aktywni. Niejaki Biały Płomień, znany niegdyś jako Godric, odbył chwalebny quest i obecnie powraca do "domu" (Biały Płomień Epizod 4: Przyszłość pisana w Ogniu). 
Za to, czarnoskóry mag bitewny, Amadi pozostaje gdzieś na pustkowiach Wielkich Równin - prowadzący go Gracz nie odzywał się od przeszło roku - szkoda :(


Melodia przyszłości - dwie kolejne postaci - bohaterowie z ogromnym potencjałem, otoczeni mgłą tajemnicy, czekają na swój debiut (Uwolniony:Prolog oraz Dziedzic Hasiru Mulleyari. Epizod 1: Droga). Ależ się cieszę.

Nawet nie podejrzewacie, jaki ten świat jest wielki... :) Spokojnie, będziecie mieć szansę go zwiedzić! Obiecuję...

Tymczasem rzućcie okiem (jako bonus) na wpisy sprzed dwóch lat i półtorej roku :)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz