Terencjusz
zastanawiał się przez chwilę, ważył słowa, które cisnęły mu się na usta. W
końcu przemówił:
- Nazywam się
Terencjusz, syn Antoninusa
Berenosa, przybyłem zwiastując Wam trudne i ciężkie czasy. Oto zwyciężyłem w
pierwszej wielkiej bitwie ze złem, którego uosobieniem jest ten oto czarny
smok...